środa, 3 września 2014
jakiejś przyszłej żonie salę na różowo udekorowałam
jakaś żona dzwoniła i tajemniczo krzyczała.
na mnie.
:(
pan.z blabla.mnie do wiatru wystawił
nie będzie sztuki.ani muzyki.dziś
robię makijaż i już mnie nie ma.
znikam w chmurach
1 komentarz:
Anonimowy
26 września 2014 15:11
niesamowicie
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
niesamowicie
OdpowiedzUsuń